Dlaczego osoba uzależniona spożywa alkohol i dąży do samounicestwienia pomimo instynktu samozachowawczego? Dlaczego zapija się na śmierć, pomimo ponoszonych raz po raz start na zdrowiu, strat prawnych czy też finansowych? Jedną z przyczyn, jest to że choroba alkoholowa jest ściśle związana ze sferą uczuć osoby uzależnionej. W chorobie alkoholowej bardzo silnie działa tak zwany mechanizm regulowania uczuć.
W przypdku uzaleznienia substancja psychoaktywna pomaga sobie radzić z uczuciami, których doświadcza osoba uzależniona. Już pierwsze kontakty z alkoholem kojarzą się z przyjemnymi uczuciami. Pierwsze piwo przynosi ulgę, odprężenie i poczucie spełnienia. Człowiek zaczyna coraz częściej sięgać po alkohol, żeby ponownie doświadczyć tych stanów. Alkohol zaczyna pojawiać się już nie tylko na imprezach czy podczas weekendów, także w sytuacjach w których dotychczas nie był potrzebny.
Zmieniona na skutek częstego picia alkoholu psychika, coraz częściej potrzebuje alkoholu i związanych z nim przyjemnych uczuć. Osoba uzależniona sięga po alkohol jak tylko pojawia się nieprzyjemne uczucie lub jakaś trudna sytuacja. Ma to związek z faktem, że zmiany zachodzące w sposobie myślenia i działania osoby chorej powodują szybką potrzebę szybkiego osiągnięcia ulgi za pomocą alkoholu. Rozregulowany system emocjonalny osoby uzależnionej potrzebuje natychmiastowego ukojenia lub rozwiązania problemu, które pozornie przynosi dawka alkoholu.
Takie oczekiwania sprawiają, że osoba uzależniona zaczyna wierzyć, że tylko alkohol może przynieść jej ulgę i wspomóc rozwiązanie jej problemów. Alkohol wydaje się sprawdzonym i szybkim sposobem pozbycia się niedogodności. Skutkiem tego jest zmniejszenie odporności osoby uzależnionej na cierpienie. Stad bierze się silna potrzeba pozbycia się przykrych stanów i poczucie towarzyszącego bólu. Gdy emocje nasilają się, pojawia się od razu szybka potrzeba ukojenia ich alkoholem, czyli tak zwany głód alkoholowy, podsycany dodatkowo przez lęk i frustrację.
Picie zaczyna kosztować coraz więcej zdrowia, pieniędzy i strat rodzinnych. Osoba uzależniona zaczyna doświadczać coraz więcej problemów w pracy oraz w relacjach. Kiedy powyższe konsekwencje docierają do chorego, zaczyna on silnie odczuwać poczucia winy, wstydu i gniewu, co powoduje chęć szybkiego uporania się z tymi przykrymi stanami, poprzez sięgnięcie po alkohol. W ten sposób błędne koło się zamyka i osoba uzależniona wpada w pułapkę bez wyjścia. Uzależniony sięga po alcohol, żeby pozbyć się nieprzyjemnych uczuć, co powoduje straty i związane z tym cierpienie emocjonalnie, co dalej zmusza do ponownego sięgania po alkohol.
Powyższy sposób funkcjonowania, powoduje duże zaburzenia w emocjonalnym życiu osoby uzależnionej. Alkoholik nie reaguje właściwe na bodźce, które docierają do niego z zewnątrz. Nie potrafi nazwać często odczuwanych przez siebie uczuć, dlatego przereagowują je np. wpadając w złość z błahego powodu. Tkwi w zaburzonej relacji z samym sobą, z otoczeniem i ogólnie z całym światem. Zniekształcona przez alkohol sfera uczuciowa osoby uzależnionej, nie pozwala na odczuwanie i wyrażanie uczuć w takiej formie jak u osoby nie dotkniętej nałogiem.
Odczuwane przez alkoholika emocje są płytkie i nijakie, a pozytywnych wrażeń dostarcza tylko to, co jest związane z piciem. Podobnie złe emocje zagłuszane są piciem. Nic więc dziwnego, że prośby rodziny i bliskich nie robią na osobie uzależnionej żadnego wrażenia. Nie zrobią również w przyszłości, ponieważ w uzależnieniu bardzo trudno o uczciwą i sumienną autorefleksje, która doprowadzi osobę uzależnioną do zaprzestania picia.
Ze względu na spustoszenie, jakie wywołała choroba alkoholowa w zdrowiu emocjonalnym osoby uzależnionej, samo zaprzestanie picia nie przyniesie jego poprawy. Po odstawieniu alkoholu pojawia się bowiem ogromny wstyd, czasem wręcz przerażenie. Osoby uzależnione wstydzą się i czują się winne z powodu konsekwencji picia. Ponadto osoba uzależniona nie spożywająca alkoholu, odczuwa szereg nieprzyjemnych stanów emocjonalnych wywołanych głodem alkoholowym. Trzeba zaznaczyć, że z wyżej wymienionymi dolegliwościami alkoholik nie umie sobie radzić bez alkoholu, co często prowadzi do ponownego sięgnięcia po alkohol i cały cykl się powtarza.
Aby proces zdrowienia był efektywny i miał sens, konieczna jest terapia, podczas której osoba uzależniona nauczy się rozpoznawać oraz reagować na swoje stany emocjonalne Podczas terapii pacjent uzyska także możliwość zrozumienia mechanizmów nałogu, które kierują go w taki a nie inny schemat myślowy w konsekwencji doprowadzając do destruktywnych działań. Podczas terapii pacjent przeżywający wahnięcia emocjonalne, zostanie także objęty opieką zespołu terapeutycznego i społeczności terapeutycznej, konieczną na początku abstynencji.
Jak w Ośrodku Wakeup zmniejszamy destruktywną moc mechanizmu nałogowego regulowania uczuć?
W ośrodku Wakeup w podstawowym etapie leczenia w obszarze emocji zasadnicze jest przywrócenie zdolności do rozpoznawania uczuć. W tym celu stosujemy dzienniczek uczuć, który pacjent wypełnia pod kierunkiem terapeuty, a następnie czyta na forum grupy. Dodatkowo w ramach terapii pacjent odbywa szereg zajęć edukacyjnych poświęconych obszarowi identyfikacji emocji. Do tego etapu podchodzimy niezwykle poważnie, ponieważ bez umiejętności identyfikacji uczuć pacjent nie nauczy się panować nad nimi.
Ponadto w ośrodku dużą wagę przywiązujemy do pracy pacjenta nad emocjami w grupie. Właśnie na forum grupy, w gronie innych pacjentów, chory może wyrazić emocje w relacji. Podczas zajęć grupowych ma także szanse przeżywać różne emocje w relacji z innymi. Może się również przekonać, że zostanie zaakceptowany przez inne osoby. W pracy grupowej nieustannie zachęcamy pacjentów do przeżywania i wyrażania emocji, ponieważ tylko tak pacjent może się nauczyć pokazywania i nazywania uczuć w taki sposób, aby nie wzbudzały pragnienia spożycia alkoholu czy wykonania innej nałogowej czynności.